sirmacik

napisał o Hobbit: Pustkowie Smauga

I niby film dobry, a rozczarował bardzo. Oczywiście piękne efekty, realizacja techniczna na wysokim poziomie. Bądźmy jednak szczerzy - to już zdecydowanie za mało. Kompletny brak klejącej się narracji, historia poprowadzona bo coś się jednak dziać w filmie musi. Cieszę, się, ze Jackson znał umiar i ograniczył się do rozbicia opowieści na trzy, a nie siedem części. O drugiej części Hobbita przypomnę sobie pewnie ponownie dopiero przed premierą trzeciej, że była.